Strona internetowa powstała w ramach projektu „Mecenat Małopolski”, który jest realizowany przy wsparciu finansowym Województwa Małopolskiego.

HIGH SCHOOL PARTY - nowa subkultura czy rozrywka dla mas?


Nadchodzi w końcu ten moment. Właściwie to wszyscy wiedzą, że musi kiedyś nadejść, jednak piątkowy dzień w szkole dłuży się niemiłosiernie. Kasia Polak ledwo jest w stanie usiedzieć na ostatniej już lekcji. Zmęczona mijającym właśnie tygodniem, nie może się już doczekać weekendu. Zadzwonił dzwonek. Kasia błyskawicznie wybiegłą z klasy i poszła po ubrania do szatni. Przed szkołą żegna się jeszcze ze swoimi koleżankami. Nie będzie to jakaś dłuższa rozłąka. Za kilka godzin znów się spotkają, tyle że w kręgielni na imprezie. Ale czym jest tak podekscytowana? Tym, że dziś High School Party?

Zapewne wszyscy wiemy co to są imprezy z cyklu HSP. Dyskoteki te organizowane są dla różnych szkół w Bowling Club – Kręgielnia. Prawie co piątek tłumy licealistów spotykają się w tym właśnie miejscu. Co jest w nim takiego wyjątkowego? Napoje, przekąski a może właśnie te zabawy?

Wyszykowana Kasia dotarła właśnie przed kręgielnie gdzie czekały już na nią jej koleżanki. Weszły do środka. Aby uczestniczyć w imprezie trzeba było zapłacić. Kasia nie zaprzątała sobie jednak tym głowy. Jako, że dyskoteka była dedykowana dla jej szkoły miała wejście za darmo.

Wadowice. Papieskie miasto. Gdzie by nie spojrzeć rosną cukiernie jak grzyby po deszczu sprzedające „najlepsze”(jak same twierdzą) kremówki papieskie. Jak nie kremówki to banki a jak nie banki to sklepy odzieżowe. Nudy. Zero oryginalności, jakiegoś powiewu świeżości. Tylko stare i sprawdzone schematy. Ludzie a w szczególności młodzi ludzie są czymś takim znudzeni. Chcieliby zaszaleć, potańczyć. Rozerwać się na chwilę. No a gdzie mają pójść? Do cukierni? Na kremówki? Wiele razy już kiedy próbowano zrobić coś tu, w Wadowicach nowego i niespotykanego zderzało się to z komentarzem: „Nie, to są Wadowice. Tak nie wypada!” A co w ogóle wypada? Najlepiej niech wszędzie powstaną cukiernie. Dziwić się tu młodym, że później nic ich do naszego miasta nie ciągnie. No bo co w nim tak naprawdę można zrobić? Ktoś zna odpowiedź? Oczywiście oprócz zwiedzenia bazyliki, wyremontowanego Domu Papierza i zjedzeniu kremówek? Nikt? No bo nie ma co robić innego. Sporadyczne imprezy okazjonalne ściągają tłumy jednak tylko na chwilę. Co dalej? Pojawia się jednak nadzieja. Kręgielnia ogłasza szereg imprez o mianie High School Party. Już po pierwszej z tego cyklu zabawy stwierdzono iż może być to okazja na zaproponowanie młodym ludziom zabawy. Dyskoteka w piątkowy wieczór kiedy jesteśmy już zmęczeni szkołą i chcemy jakoś odreagować. Proszę bardzo. Nic lepszego tylko się wybrać i potańczyć. Zmyć z siebie tydzień pełen zmęczenia i udręki w procesie zdobywania jak najlepszych wyników. Aby zacząć weekend z pompą. W końcu nadszedł ten dzień. 6 grudnia. Mikołajki. Nie ma nic lepszego niż dyskoteka dla gimpla. Nadszedł i czas naszej szkoły na „darmową” zabawę o nazwie Gimpel Party. Gdyż nie byłem na tej imprezie mogę zdać relację od innych naszych licealistów iż zabawa była świetna, dobra atmosfera i dużo do tańczenia. Ogólne zadowolenie. A wy byliście na tej imprezie? Jeśli nie to koniczne się wybierzcie. Ja też to pewnie kiedyś zrobię ;). Sama istota organizacji imprez jest prosta. Ma dać nam szansę do zabawy. Szansę do oderwania się od codzienności i na chwilę zrobić coś co nie jest związane z nauką. Nie mówię iż nauka to zło gdyż takiego stwierdzenia mogą użyć gimnazjaliści którzy są w szkole „za kare”. My jesteśmy na takim etapie gdzie nauka(przynajmniej pewnych przedmiotów) jest dla nas ważna. I my uczymy się ponieważ teraz mamy odczucie, że uczymy się dla siebie. Nie dla ambicji rodziców czy w celu dorównaniu kolegom jak to mogło być wcześniej. Uczymy się dla siebie gdyż to nie koledzy czy rodzice zdadzą za nas maturę. Sami odpowiadamy za to jak przygotujemy się do ostatecznego egzaminu i odpowiemy na pytanie czy zrobiliśmy wszystko na ile było nas stać? Właśnie dlatego potrzebne są takie wypady na tańce, kręgle czy cokolwiek aby oderwać się od rutyny. Nie da się cały czas uczyć. Człowiek to nie maszyna. Musi spać, jeść itp. ale musi także jakoś odreagować ciągłe swoje starania się do osiągnięcia jak najlepszego wyniku. Nie ma sensu uczyć się bez przerwy i nie zostawić dla siebie zero przyjemności. Wtedy staniemy się puści. Pozbawieni emocji gdyż w wirze nauki zgubiliśmy je po drodze. Taki jest nasz obecny świat. Jest gonitwa ambicji a nie uczuć. Choć wiele amerykańskich komedii miłosnych ukazuje wspaniały obraz miłości to jest to nic nie warte gdyż my tylko to oglądając widzimy coś nierealnego, co nie ma prawa się zdarzyć naprawdę bo jest to wymysł reżysera. Dlatego szansa jaką daje Kręgielnia jest taka ważna. Zaryzykować. Choć raz. A nóż to będzie właśnie to co da nam chwilę wytchnienia. Sądzę iż każdy powinien podążać drogą do znalezienia konkretnej czynności która da nam chwile spokoju dzięki którym zregenerujemy siły i nabierzemy chęci do wzięcia biletu na dalszą podróż. Mimo iż wszyscy wiemy czym jest cykl imprez HSP czyż nie ciekawi nas jak do tego doszło iż powstało takie coś? Od pomysłu aż do realizacji. Jak wygląda organizacja takich imprez czy może inne ciekawe uwagi na temat imprez? Zaopraszam do zapoznania się z wywiadem który przeprowadziłem z panem Filipem który jest specjalistą ds. reklamy i promocji w Bowling Club – Kręgielnia.

Piotr Jamrozik : Witam uprzejmie. Na początek chciałbym pana spytać skąd taki pomysł stworzenia imprez w kręgielni? Sam Pan wpadł na pomysł zorganizowania imprez w klubie czy może był to skądś podpatrzony pomysł?

pan Filip:Z pomysłami jest jak z biznesem trzeba spisać wszystkie ZA oraz PRZECIW następnie zrobić symulację i zaryzykować. Pomysł organizacji imprez integracyjnych dla uczniów szkół średnich już od jakiegoś czasu chodził po mojej głowie w końcu ją opuścił i stał się faktem. Na szczęście impreza spotkała się z pozytywnymi opiniami.

P.J: A jak wygląda organizacja takiej imprezy? Ciężko ją zorganizować?

p.F:W naszym przypadku opieramy się w dużej mierze o naszych fanów na Facebook'owym fanpage'u. Mamy ich już 5500 tys. więc jest na czym bazować. Właśnie na Facebooku zaczyna się to czego efektem finalnym jest impreza w klubie. Wybieramy szkołę następnie tworzymy wydarzenie dając możliwość zapraszania znajomych komentowania tego co dzieje się na wydarzeniu.

P.J: Czy przeszła Panu przez głowę myśl, że pomysł może nie wypalić? Że się nie uda? Że mało osób będzie czymś takim zainteresowanych, czy może był Pan pewien sukcesu?

p.F:Są dwie rzeczy których możesz być pewny to podatki i śmierć :P Nigdy nie możesz być pewny że się uda do momentu aż tego nie wdrożysz w życie. Tak też było z imprezą High School Party. Zrobiliśmy dobre rozpoznanie i 22 lipca zorganizowaliśmy pierwszą imprezę. Po sukcesie pierwszej spróbowaliśmy zaprosić uczniów kolejnej szkoły i tak się przyjęło :)

P.J: Czy opłaca się organizować takie dyskoteki? Mam na myśli czy klubowi się opłaca je organizować? Czy organizacja, koszt zorganizowania imprezy zwraca się wam z wejściówek, napojów czy chociażby przekąsek? Sądzę, że tak skoro tych imprez było sporo. :)

p.F:Niestety nie mogę odpowiedzieć na to pytanie ponieważ zdradził bym kilka kluczowych dla tych imprez szczegółów :P

P.J: No cóż. Trudno. W takim razie może opowie nam Pan jaka atmosfera panuje na takiej zabawie? Wszyscy się dobrze bawią, tańczą czy może przychodzą by porozmawiać ze sobą? Są to osoby znające się, przychodzące w grupach czy może wybiórcze osoby?

p.F:Przy każdej tego typu imprezie klub pęka w szwach, uczniowie spotykają się w swoim gronie aby pogadać, pobawić się i oderwać od codziennego szkolnego życia. Wydaje nam się że spodobała im się piątkowa forma spędzania wolnego czasu.

p.F: Przy każdej tego typu imprezie klub pęka w szwach, uczniowie spotykają się w swoim gronie aby pogadać, pobawić się i oderwać od codziennego szkolnego życia. Wydaje nam się że spodobała im się piątkowa forma spędzania wolnego czasu.

p.F:Imprezy z cyklu HSP dedykowane są uczniom szkół średnich a w szczególności danej szkole, której przypisana jest impreza. Oczywiście wstęp na imprezy tego typu ma młodzież która uczęszcza do szkoły średniej i może to potwierdzić ważną legitymacją szkolną. Jeśli chodzi o ilość bawiących się chłopców i dziewcząt, to zawsze jest trudno ocenić ale wydaje się że dziewczyny jest więcej :)

P.J: Proszę, proszę. Wygląda na to, że dziewczyny królują na parkiecie :). A jaki jest średni czas trwania takiej dyskoteki? W ogóle czas trwania jest od czegoś uzależniony?

p.F:Imprezy zaczynają się już o 21:05 i trwają zawsze do 3:00 chyba że jest wyjątkowo dobra impreza i klub jest pełen gości to wówczas DJ i obsługa przedłużają.

P.J: Jaki jest odsetek darmowych wejść z danych szkół w stosunku do reszty? Mówiąc to mam na myśli czy więcej jest uczestników dyskoteki ze szkoły, dla której jest ona organizowana czy może tych którzy muszą płacić za wejście?

p.F:Różnie z tym bywa, czasem jest tak ze tylko 30 % uczestników wydarzenia na Facebooku wchodzi z tzw listy a czasem więcej.

P.J: Bardzo ciekawe statystyki. Myślę, że udzielił nam pan już wystarczająco odpowiedzi na nasze pytania także dziękuję bardzo za udzielenie mi wywiadu i życzę dalszych sukcesów oraz nowych pomysłów na organizację kolejnych imprez.

p.F:Dzięki wielkie.

Jak właśnie przeczytaliście pan Filip od pomysłu aż do realizacji zrealizował swój pomysł imprez w kręgielni. Myślę, że dostarczył nam wielu ciekawych informacji i podkreślił, że jest to ciekawa forma rozrywki. Także zapraszam do przekonania się tego na następnej imprezie.

Piotr Jamrozik

<< Powrót

Strona internetowa powstała w ramach projektu "Mecenat Małopolski", który jest realizowany przy wsparciu finansowym Województwa Małopolskiego. Wszystkie prawa zastrzeżone.